Inna dusza się budzi. A może diabeł. Chętka, by zabić, i już. - recenzja książki Inna dusza Łukasza Orbitowskiego

Inna dusza się budzi. A może diabeł. Chętka, by zabić, i już. - recenzja książki Inna dusza Łukasza Orbitowskiego



- Nie wiem. Ja sobie myślę, że w każdym drzemie coś takiego, tylko w jednym się budzi, a w drugim nie budzi, i tyle - mówi. - Inna dusza się budzi. A może diabeł. Chętka, by zabić, i już.


Czasem jest tak, że sięgając po jakąś książkę wiemy czego się spodziewać i stawiamy poprzeczkę na tyle wysoko, aby sprawdzić czy uda jej się ją przeskoczyć. Kiedy sięgałam po "Inną duszę" nie miałam kompletnie pojęcia czego powinnam się spodziewać. Naczytałam się recenzji, które głosiły, że książka przełamuje tematy tabu, jest mocna i kontrowersyjna. Postanowiłam jednak, że całkowicie zamknę się na opinie jakie poznałam i sama odkryję co tak naprawdę przygotował dla nas Łukasz Orbitowski. 

Książka opowiada o makabrycznej zbrodni, która wstrząsa małym, polskim miasteczkiem. Przecież takie rzeczy się u nas nie dzieją, ludzie nie zachowują się jak zwierzęta, to gdzie indziej można znaleźć takie zbrodnie, ale nie w tak zwyczajnym mieście i to jeszcze w Polsce. Czy jednak to prawda? Czy nie każdy z nas ma w sobie coś co karze nam zabijać, mordować, uderzać? Czy nie jest tak, że staramy się to uśpić, ale pewnego dnia już nie dajemy rady i wybuchamy powodując większy lub mniejszy kataklizm? O tym, właśnie jest książka Łukasza Orbitowskiego, myślę, że jedyny opis jaki powinien być do niej przygotowany to cytat z jej wnętrza: "Ale chyba są inne duchy, wiesz, takie, co żyją w człowieku obok tych naszych dusz, zwyczajnych. I czegoś tam sobie chcą. Niektóre są ciche, inne głośne. Wrzeszczą, hałasują. To jest nie do wytrzymania. Znaczy, tak mi się wydaje, że z takim duchem w środku strasznie ciężko żyć, zwłaszcza jak on chce czegoś, na co ty nie masz ochoty.". 

Łukasz Orbitowski wprowadza nas w typowe, polskie miasto dawnych lat. Jest mistrzem w tworzeniu nietuzinkowego, ale realnego klimatu. Od pierwszej strony rozpościera się nam przed oczami obszar, który kojarzył mi się z dawnymi kronikami filmowymi, które oglądałam jako dziecko z moim tatą. Właśnie ogromny realizm tej powieści i świat, który starsze pokolenie zna od podszewki, jest tak wstrząsający. Bo w tym na pozór normalnym świecie dochodzi do makabrycznej zbrodni, która nie powinna mieć miejsca, która hipnotyzuje wszystkich i każe im się zatrzymać choćby na moment. To jest właśnie w tej pozycji najgorsze, że w trakcie jej czytania zaczynamy się zastanawiać, zatrzymujemy się i odrywamy od codzienności myśląc czy takich ludzi jak główny bohater nie ma wśród nas, czy nie siedzimy z nimi przy jednym stole, uważamy za przyjaciół, myślimy, że znamy ich od podszewki, a tak naprawdę nie wiemy o nich zupełnie nic. Autor przekazuje nam uniwersalną prawdę, że człowiek uwielbia zakładać różne maski i nigdy nie powinniśmy być pewni co do intencji osoby, która może nam się wydawać bliska. Ludzie świetnie udają, potrafią grać i kłamać, a ich najbliżsi często nie chcą poznać ich prawdziwej twarzy, wolą przyglądać się i wierzyć w przyjmowane przez nich pozy i pozory jakie stwarzają bo to jest dla nich o niebo łatwiejsze.

"Inna dusza" to, moim zdaniem, studium ludzkiej psychiki, która jest nieprzewidywalna. Tak naprawdę, nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć sobie na pytanie dlaczego ludzie zabijają. Zwierzęta robią to, aby pozyskać pokarm, przeżyć, a człowiek? Czy robi to dla zabawy? A może jest to wewnętrznie zapisane w naszej naturze? Ciężko jest odpowiedzieć na te pytania jednoznacznie. Autor wcale nie stawia nam na nie odpowiedzi, tylko jeszcze bardziej stara się skierować nasze myśli w tym kierunku. Bawi się pozorami i buduje most, który bez oporów burzy w jednej chwili, aby postawić coś zupełnie nowego. 

Książkę bardzo trudno mi ocenić jednoznacznie. Czytało mi się ją bardzo dobrze, chociaż robiłam sobie kilka razy przerwę w czytaniu, aby móc przemyśleć jeszcze raz, to co zaserwował nam autor. Jestem pod wrażeniem z jaką prostotą i zaangażowaniem autor ukazuje życie mieszkańców oraz bohaterów. W książce nie ma jednej postaci, która wychodzi na pierwszy plan. Historia życia każdej z nich jest inna i porusza diametralnie różnie kwestie życia społecznego czy natury człowieka. Polecam ją wymagającym czytelnikom, którzy nie szukają lekkiej lektury, a chcą pomyśleć, więcej nad człowiekiem i bestią jaka może chować się pod fasadą zwyczajnego, dobrego chłopaka. 


Tytuł: "Inna dusza" 
Autor: Łukasz Orbitowski
Ilość stron: 432
Wydawnictwo: Od deski do deski 
Kategoria: literatura współczesna 
Ocena: 8/10 
7ReadUp 2017 - TBR

7ReadUp 2017 - TBR



Czy wy tak samo jak ja uwielbiacie różnego rodzaju maratony czytelnicze? Ja jestem wielką fanką tego typu akcji dlatego bez wahania postanowiłam wziąć udział w 7ReadUp organizowanym przez Wybredną Marudę!

Marta postawiła przed nami bardzo trudne zadania ponieważ tym razem książki dobieraliśmy do słów, które wylosowała ze słownika. Możecie mi uwierzyć na słowo, że musiałam się sporo nagłówkować, żeby dobrać odpowiednie książki. Mimo intensywnego myślenia książki, które wybrałam są i tak lekko naciągane, ale mam nadzieję, że mimo to będę się dobrze bawić przy czytaniu! 


Zawisnąć i Ważniak czyli "Fatalna lista" 

Do tych dwóch kategorii dobrałam książkę Siobhan Vivian. Jak wynika z opisu książki lista zawisła w całej szkole, a z pewnością w książce pełnej różnych postaci znajdzie się jakiś prawdziwy ważniak.

Gdziekolwiek i Powstawać czyli "Oddam ci słońce" 

"Oddam ci słońce" Jandy Nelson leży na mojej półce już od bardzo długiego czasu dlatego postanowiłam, że przeczytam ją w trakcie tego maratonu. Wydaje mi się, że wpisze się ona chociaż w minimalnym stopniu w te dwie kategorie. 

Paraliżować czyli "Bazar złych snów"

Myślę, że w tym przypadku król horroru nie zawiedzie mnie i chociaż jedno z opowiadań zmrozi mi krew w żyłach i sparaliżuje na wiele godzin! 

Klasyczny czyli liryki najpiękniejsze Baczyńskiego

Kiedy zobaczyłam klasykę nie mogłam dokonać innego wyboru. Baczyński to mój ukochany poeta już od wielu lat, więc z wielką przyjemnością ponownie zaczytam się w jego najpiękniejszych utworach. 

Neurologia i wygotować czyli "Młyn do mumii" 

Książkę Petr'a Stančík'a wybrałam ponieważ nie miałam pojęcia co mogłoby pasować do tych dwóch kategorii. Słyszałam, że "Młyn do mumii" to dobra książka, więc może uda się znaleźć w niej cokolwiek co odpowiadałoby tym kategorią? 


Mam nadzieję, że uda mi się przeczytać wszystkie książki jakie sobie wybrałam. Trzymajcie za mnie kciuki, żebym znalazła czas na czytanie! Wy bierzecie udział w maratonie? Jakie książki przygotowaliście sobie na ten czytelniczy tydzień? Dajcie znać w komentarzach! 
Copyright © 2014 Poczytajmy coś ! , Blogger