W życiu wszystko ma swój zmierzch. Tylko noc kończy się świtem. czyli kilka słów o Pamiętnikach Wampirów.


W życiu wszystko ma swój zmierzch. Tylko noc kończy się świtem.

Jak wiecie jestem wielką fanką seriali, a przygodę z nimi zaczęłam właśnie od "Pamiętników Wampirów". Zanim jednak obejrzałam serial przeczytałam książkę i muszę przyznać że naprawdę bardzo mi się podobała. Nie dokończyłam jednak tej serii ze względu na zabranie praw autorskich L.J.Smith. Dla mnie historia powinna zakończyć się wraz z wydaniem Północy. Nie wiem co wydawcą przyszło do głowy aby to kontynuować. Zakończyło się zostawiając czytelnika w zaskoczeniu i pozwoliło na dopisanie sobie w głowie własnego scenariusza. Dlaczego więc tego tak nie zostawiono ? Nie mam pojęcia, wydaje mi się że w grę wchodziły zbyt wielkie pieniądze aby można było odpuścić, w końcu czego nie robi się dla kasy prawda ?






Zarówno serial jak i książka opowiadają historię młodej dziewczyny Eleny, która zakochuje się w dwóch braciach. Stefan i Damon jak się można spodziewać są wampirami więc nie jest to zwyczajny miłosny trójkąt. Na tym jednak podobieństwa się kończą. Oboje skupiają się na przeróżnych perypetiach i historiach. W serialu bardzo brakuje mi wątku kitsune, pensjonatu i drugiego wymiaru, które były moimi ulubionymi i wspaniale przedstawionymi przez autorkę. Serial jednak rozwinął wątek pierwotnego Klausa, miłości Damona i Eleny oraz Katherine. 







Już jutro odbędzie się premiera 7 sezonu serialu i mam co do
niego wielkie oczekiwania. Po sezonie 6 który był dla mnie dość słaby chciałabym zobaczyć coś co mnie zaskoczy, powrót do początków kiedy serial oglądało się z zapartym tchem i nie mogło doczekać się na nowe odcinki. Po odejściu Niny czuję lekką pustkę. Mimo że nie lubiłam Eleny, uwielbiałam Katherine. Nina była wspaniałą aktorką, która miała w serialu naprawdę bardzo trudne zadanie grania aż trzech diametralnie różnych postaci i świetnie sobie z tym poradziła. Nie jestem pewna czy serial odżyje po jej odejściu, czy tylko zmieni się bohaterka wokół której wszystko będzie się kręcić. Czekam aż pokarzą nam krwiożerczego, sarkastycznego, niezdyscyplinowanego Damona, a nie ciepłe kluchy które ostatnio widzieliśmy. Jestem niesamowicie ciekawa
postaci Enzo, która moim zdaniem ma wielki potencjał i zasługuje na dużo większe rozwinięcie swojego wątku niż do tej pory. Jeśli chodzi o Stefana chciałabym żeby wreszcie był szczęśliwy, aby nie dostawał ciągle w tyłek i mógł zaznać chociaż odrobinę szczęścia. Chcę atmosfery z pierwszych sezonów, dreszczyku i emocji jakie mi towarzyszyły przy każdym odcinku.





Zdecydowanie jednak uwielbiam ich jako ekipę. Obsada jest tuż po obsadzie Supernatural moją ulubioną. Widać że są przyjaciółmi mimo różnic, potrafią się razem świetnie bawić. Widać że atmosfera jaka towarzyszy im na planie jest nie do podrobienia. Dawno nie widziałam tak dobrze dobranych aktorów do swoich ról, czują się w nich idealnie, odnajdują się w poszczególnych rolach bez żadnego problemu. Poza planem również są przyjaciółmi co tylko wzmacnia miłość do serialu i poszczególnych postaci. Widzowie czują między nimi więź i sami przywiązują się do poszczególnych bohaterów. 





Mam nadzieję że się nie zawiodę i będę mogła być dumna z reżyserów serialu. Tyle lat jestem już związana z tym serialem, że nawet gdyby stał się gniotem i tak bym go oglądała. Liczę jednak że się bardzo miło tym sezonem zaskoczę, wyleję ponownie może łez i pozytywnie zaskoczę jak już się nie raz zdarzało. 

Wszystkie zdjęcia i gify pochodzą z mojego tumblra. Po więcej zapraszam na never been so cold



6 komentarzy:

  1. Ah, Pamiętniki <3 Mam do nich sentyment :3 Jednak przestałam oglądać w połowie 6 sezonu. Jak dla mnie wszystko zostało mocno przekombinowane :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Też bardzo lubię pamiętniki, ale jakoś teraz nie mogę się zabrać za kolejne odcinki. Mam podobne zdanie tak jak ty co do książek.
    Pozdrawiam . :)
    czytaniewekrwii.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam książek, ale serial oglądałam do 5 sezonu. Dlaczego tylko do tego? Nie wiem sama. Stanęłam po prostu w pewnym momencie i do tej pory nie wróciłam, za to zaczęłam sobie oglądać "The originals" (Klaus! <3). Niemniej, może pora powrócić do tego serialu, bo trochę się za nim stęskniłam. :)
    Pozdrawiam
    A.

    http://chaosmysli.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Obejrzałam do 6 sezonu i dalej nie mam zamiaru oglądać gdyż mi się znudził :c

    bookocholic.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Gdy byłam o wiele młodsza obejrzałam parę odcinków i nawet mi się spodobały, jednak teraz takie historie mnie nie kręcą.
    http://kruczegniazdo94.blogspot.com
    Obserwuje Cię!

    OdpowiedzUsuń
  6. W kwestii książek dla młodzieży polecam "Czy wspomniałam, że Cię kocham" Estelli Maskame :)
    znalazłam na fb konkurs, w którym można ją wygrać, może komuś się przyda ta informacja (https://www.facebook.com/Stylowi/photos/a.211480155616343.42162.208083029289389/832240890206930/?type=3)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Poczytajmy coś ! , Blogger