W życiu wszystko ma swój zmierzch. Tylko noc kończy się świtem. czyli kilka słów o Pamiętnikach Wampirów.
Jak wiecie jestem wielką fanką seriali, a przygodę z nimi zaczęłam właśnie od "Pamiętników Wampirów". Zanim jednak obejrzałam serial przeczytałam książkę i muszę przyznać że naprawdę bardzo mi się podobała. Nie dokończyłam jednak tej serii ze względu na zabranie praw autorskich L.J.Smith. Dla mnie historia powinna zakończyć się wraz z wydaniem Północy. Nie wiem co wydawcą przyszło do głowy aby to kontynuować. Zakończyło się zostawiając czytelnika w zaskoczeniu i pozwoliło na dopisanie sobie w głowie własnego scenariusza. Dlaczego więc tego tak nie zostawiono ? Nie mam pojęcia, wydaje mi się że w grę wchodziły zbyt wielkie pieniądze aby można było odpuścić, w końcu czego nie robi się dla kasy prawda ?

niego wielkie oczekiwania. Po sezonie 6 który był dla mnie dość słaby chciałabym zobaczyć coś co mnie zaskoczy, powrót do początków kiedy serial oglądało się z zapartym tchem i nie mogło doczekać się na nowe odcinki. Po odejściu Niny czuję lekką pustkę. Mimo że nie lubiłam Eleny, uwielbiałam Katherine. Nina była wspaniałą aktorką, która miała w serialu naprawdę bardzo trudne zadanie grania aż trzech diametralnie różnych postaci i świetnie sobie z tym poradziła. Nie jestem pewna czy serial odżyje po jej odejściu, czy tylko zmieni się bohaterka wokół której wszystko będzie się kręcić. Czekam aż pokarzą nam krwiożerczego, sarkastycznego, niezdyscyplinowanego Damona, a nie ciepłe kluchy które ostatnio widzieliśmy. Jestem niesamowicie ciekawa
postaci Enzo, która moim zdaniem ma wielki potencjał i zasługuje na dużo większe rozwinięcie swojego wątku niż do tej pory. Jeśli chodzi o Stefana chciałabym żeby wreszcie był szczęśliwy, aby nie dostawał ciągle w tyłek i mógł zaznać chociaż odrobinę szczęścia. Chcę atmosfery z pierwszych sezonów, dreszczyku i emocji jakie mi towarzyszyły przy każdym odcinku.

Mam nadzieję że się nie zawiodę i będę mogła być dumna z reżyserów serialu. Tyle lat jestem już związana z tym serialem, że nawet gdyby stał się gniotem i tak bym go oglądała. Liczę jednak że się bardzo miło tym sezonem zaskoczę, wyleję ponownie może łez i pozytywnie zaskoczę jak już się nie raz zdarzało.
Wszystkie zdjęcia i gify pochodzą z mojego tumblra. Po więcej zapraszam na never been so cold
Ah, Pamiętniki <3 Mam do nich sentyment :3 Jednak przestałam oglądać w połowie 6 sezonu. Jak dla mnie wszystko zostało mocno przekombinowane :P
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię pamiętniki, ale jakoś teraz nie mogę się zabrać za kolejne odcinki. Mam podobne zdanie tak jak ty co do książek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam . :)
czytaniewekrwii.blogspot.com
Nie czytałam książek, ale serial oglądałam do 5 sezonu. Dlaczego tylko do tego? Nie wiem sama. Stanęłam po prostu w pewnym momencie i do tej pory nie wróciłam, za to zaczęłam sobie oglądać "The originals" (Klaus! <3). Niemniej, może pora powrócić do tego serialu, bo trochę się za nim stęskniłam. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A.
http://chaosmysli.blogspot.com
Obejrzałam do 6 sezonu i dalej nie mam zamiaru oglądać gdyż mi się znudził :c
OdpowiedzUsuńbookocholic.blogspot.com
Gdy byłam o wiele młodsza obejrzałam parę odcinków i nawet mi się spodobały, jednak teraz takie historie mnie nie kręcą.
OdpowiedzUsuńhttp://kruczegniazdo94.blogspot.com
Obserwuje Cię!
W kwestii książek dla młodzieży polecam "Czy wspomniałam, że Cię kocham" Estelli Maskame :)
OdpowiedzUsuńznalazłam na fb konkurs, w którym można ją wygrać, może komuś się przyda ta informacja (https://www.facebook.com/Stylowi/photos/a.211480155616343.42162.208083029289389/832240890206930/?type=3)