Mimo to czuł, że z otchłani, w której się znalazł, nie ma już ucieczki. Choćby poruszał się z prędkością światła. - recenzja Parabellum Remigiusza Mroza
Mimo to czuł, że z otchłani, w której się znalazł, nie ma już ucieczki. Choćby poruszał się z prędkością światła.
Ostatnio bardzo wiele słyszałam na temat twórczości
Remigiusza Mroza. Na blogosferze można było spotkać głównie pozytywne opinie na jego temat. Nie mogłam się więc oprzeć kiedy zauważyłam, że u Find the soul odbywa się booktour. Od razu zgłosiłam chęć udziału i czekałam, aż będę miała możliwość przeczytania tej pozycji.
Historia przedstawiona w "Parabellum" opowiada o losach braci Zaniewskich, których losy zostają zdominowane przez rozpoczynającą się wojnę. Obaj bardzo się od siebie różnią, jednak muszę poradzić sobie z tym co nieuniknione, nie tracąc przy tym swojej własnej tożsamości.
Muszę się wam przyznać, że nie lubię książek historycznych. Nie mam pojęcia dlaczego, ale jakoś nigdy nie mogłam przekonać się do pozycji, w których w jakiś sposób fabuła nawiązuje do przeszłości. Mimo to postanowiłam dać szansę Remigiuszowi Mrozowi. Czy się zawiodłam ? Zdecydowanie nie. Jeśli chodzi o pióro autora jest dla mnie niesamowite, dzięki czemu historia trafia do każdego czytelnika, ale..... No właśnie, jest jednak jakieś ale. Nie mogę ocenić tej pozycji tak jak bym chciała. Przepraszam Remigiusza Mroza, jednak naprawdę nie jestem w stanie przekonać się do powieści historycznych, nawet w tak dobrym wydaniu. Mimo ciekawej fabuły i wartkiej akcji, idealnie wykreowanych bohaterów czytanie książki szło mi niesamowicie wolno i wymagało naprawdę sporego wysiłku. Może mój mózg jest już uprzedzony do historii ?
Jeśli chodzi o bohaterów to jestem niesamowicie zakochana w Bronku Zaniewskim. Uwielbiam jego pasję, siłę i wytrwałość. Jest to bohater, którego nie da się zapomnieć, którego polubiłam już od pierwszej strony. Nie mogę jednak tego samego powiedzieć o młodszym z braci. Niestety jego zachowanie potrafiło doprowadzać mnie do obłędu i miałam ochotę wskoczyć do książki i mocno nim potrząsnąć. Prawdą jest jednak, że każdy z bohaterów, których poznajemy na kartach powieści wzbudza emocje. Nie ma tam kogoś, kto pojawia się na moment i znika. Każdy coś znaczy i wywołuje w czytelniku przeróżne emocje.
Podsumowując historia przedstawiona w "Parabellum" jest naprawdę niesamowita. Czytelnik zostaje wciągnięty w wir akcji już od samego początku. Jestem pewna, że nawet jeśli nie jesteście fanami historii, tak samo jak ja, styl pisania Mroza pozwoli wam zakochać się w tej powieści. Na pewno sięgnę po kolejne książki tego autora, jednak zwrócę szczególną uwagę na kryminały, aby jeszcze lepiej poczuć klimat jego twórczości !
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Find the soul, która zorganizowała ten wspaniały Booktour ! :)
Tytuł: "Parabellum. Prędkość ucieczki"
Autor: Remigiusz Mróz
Ilość stron: 411
Wydawnictwo: Erica
Kategoria: powieść historyczna/sensacja
Ocena: 6/10
Książka jest teraz u mnie i czekam tylko, aż będę mogła czytać, bo na razie stopują mnie ostatnie powtórki do matury. :P Ja bardzo lubię historię i coraz częściej mam ochotę na książki historyczne, więc mam ogromną nadzieję, że ta książka mi się spodoba. Napoczęłam na razie tylko i na tę chwilę Staszka lubię, o Bronku jeszcze za wiele nie było. Ale kto wie, może będę miała podobne odczucia do Ciebie. :>
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze nic od tego autora, ale raczej nie sięgnę akurat po tę książką i pozostałe części z serii. Nie są to moje klimaty, a nie chcę się niepotrzebnie męczyć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko,
gabRysiek recenzuje